...brawa dla niej xD Doświadczeń jako takich nie mam, chyba że liczy się sytuacja ludzi z innej klasy... zasłyszane. Na biologii. Jeden chłopak poszedł do odpowiedzi, zeszyt oczywiście zabrał, jak sobie psor życzył. Nauczyciel otwiera... i widzi wiadomy rysunek. Jak można się domyślić, zirytował się. Ale zamiast zrobić aferę czy coś, chwycił swój długopis i z okrzykiem "co to ma być! Pokażę wam, jak się powinno rysować!" zaczął obok tworzyć poprawniejszą anatomicznie wersję... "Panie profesorze, ale to mój zeszyt!" "To co! Nie może być tak, że nie wiecie jak rysować!"
Powiem jeszcze, że ów nauczyciel na jednej z lekcji o genetyce rozprawiał o dwóch homo muszkach owocowych, które mogą sobie adoptować małe jajeczka muszek...
...brawa dla niej xD
OdpowiedzUsuńDoświadczeń jako takich nie mam, chyba że liczy się sytuacja ludzi z innej klasy... zasłyszane. Na biologii. Jeden chłopak poszedł do odpowiedzi, zeszyt oczywiście zabrał, jak sobie psor życzył. Nauczyciel otwiera... i widzi wiadomy rysunek.
Jak można się domyślić, zirytował się. Ale zamiast zrobić aferę czy coś, chwycił swój długopis i z okrzykiem "co to ma być! Pokażę wam, jak się powinno rysować!" zaczął obok tworzyć poprawniejszą anatomicznie wersję...
"Panie profesorze, ale to mój zeszyt!"
"To co! Nie może być tak, że nie wiecie jak rysować!"
Chętnie bym gościa poznał, podoba mi się jego metoda :D
UsuńAch, te biol-chemy....
UsuńPowiem jeszcze, że ów nauczyciel na jednej z lekcji o genetyce rozprawiał o dwóch homo muszkach owocowych, które mogą sobie adoptować małe jajeczka muszek...
Usuń