wtorek, 19 listopada 2013

Urodziny Kopytka!

Kochani! Dokładnie rok temu na tym blogu, który wówczas kończył się "blogspot.com" pojawił się pierwszy odcinek komiksu Po Prostu Kopytko!
Dziękuję wszystkim, którzy są od początku oraz tym, którzy dołączyli w trakcie! Ilość wyświetleń oraz komentarze skutecznie motywują mnie do dalszego regularnego wrzucania komiksów!

Na początek małe spojrzenie, jak postacie Kopytka zmieniły się w trakcie tego roku:

No ale! Nie na to pewnie część z was czeka!
Pora na wyniki konkursów Kopytkowych!


Konkurs 1. 

Temat: Przygody lamy i kozy
Format: Dowolny. 


Nagrodę za najśmieszniejszą podesłaną rzecz otrzymuje Adam za historię o Robercie Kozie!

Gratulujemy!



Robert Koza, tak me imię, sławi się na całym świecie. Cóż dziwnego, cóż śmiesznego? O tym zaraz się dowiecie.
Gdym w najlepszej dziś pogodzie, pędził rano do swej szkoły, z rąk wyrwały mi kanapkę, dwa potężne, złe sokoły.
I leciały, i machały, wzlatywały i spadały, mogły by tak i dzień cały, ale jeszcze coś trzymały.
Małą kózkę, bezimienną, co się trzęsąc w szponach ptaka, przewidywać mogła zgubę, jako pokarm dla pisklaka.
Niedaleko było gniazdo, można rzec, na moim domu, było już tam czasu sporo, gdyż nie wadziło nikomu.
Więc w te pędy lecę, biegnę, byle zdążyć przed godziną, gdy te ptaki na kolację będą raczyć się koźliną.
Kiedy nagle... Niespodzianka! Kózka wiercąc się i pocąc cała, tuż przedemną, w pełnym locie, złym sokołom się wyrwała.
Lecz spadając w pełnym pędzie, choć Newtona nie słuchała, wolną będąc od oprawcy, grawitację w mig poznała.
By ratować biedne zwierze, w przód rzuciłem się w amoku, nie widziałem jednak tira, który zbliżał się od boku.
W stronę światła nie poszedłem, budząc się w miejscowej „Erce”, doktór który mnie pilnował, trzymał kózkę w swojej ręce.
Gdy zobaczył, że już nie śpię, i przytomność mi wróciła, spytał się mnie kto ja jestem, i jak się nazywam?
„Robert... Ko-za...” rzekłem słabo, widząc całe we krwi dłonie, i nie zdając sobie sprawy, że nazwisko moje Łoniek.
Tak zostałem z tym przezwiskiem, które z czasem się przyjęło. Koza Robert, to brzmi dumnie, i pamiątkę mam do tego.

Kózka też już wydobrzała. Pomogła jej opieki doza. Pewność mam, że jest to pierwsza, latająca super-koza.

 Nagrodę za najbardziej absurdalną rzecz otrzymuje Lonerina za krótki komiks! Brawa!


 Nagrodę za najlepiej zrobioną rzecz dostaje Mitsurian za obrazek z lamą i kozą!


 Otrzymaliśmy poza tym jeszcze jedną pracę autorstwa Ireth, której z bólem serca nie mogłam nagrodzić, jednak publikuję ją tutaj na chwałę autorki!

 Przygody lamy i kozy
(mini-poemat pod wpływem chwili stworzony)

Była sobie lama - Plujka
Zawsze przy niej koza - Żujka
W zoo mieszkały obok siebie
żyło im się tam jak w niebie
Mimo płotów i ogrodzeń,
mimo zimy, niepowodzeń
Dobrze zwierza sobie żyły
i przyjaźnią się darzyły

Kiedy problem miała Plujka
Zaraz pocieszała ją Żujka
Kiedy Żujce było smutno,
Plujka czesała jej futro.
I tak zawsze razem dwie,
nigdy nie kłóciły się.

Dnia jednak pewnego,
nikt się nie spodziewał tego,
Obok w zoo w zagrodzie
zamieszkał niejaki Grodziej.
Żubr postawy muskularnej,
Futro lśniące nienagannie.
Zdobył sobie Plujki uznanie,
a Żujki bezgranicznie zakochanie.


Lama i Koza przyjaciółki onegdaj
powiedziały sobie "żegnaj"
Zaczęły więc o serce walczyć żubra
wyrywając sobie przy tym futro.
Żujka strawę przyżądzała,
Plujka manicure mu odprawiała
Jedna futro czesała
Druga o zęby dbała

Tak się żubr cwany ustawił!
Tak się nimi zabawił!
Czar w końcu prysnąć musiał
Grodziej jednego razu usiadł
I zobaczył panią żubrzycę
noszącą piękną spódnicę.
A to była jego żona,
wściekle napuszona!

Żujka i Plujka łomot niemały,
za obiady, fryzjera nieźle dostały.
Plujka nie pluła,
Żujka nie żuła
Za to Grodziej już przy żonie
zapierd*la aż trawa płonie!
i sprzątanie, i pranie,
i prasowanie, i gotowanie
a pani Żubrzyca wygodnie siedzi
w telewizji "Dlaczego ja" śledzi.


Lama i Koza znowu jak siostry
lecz nie myślcie, że długo, bo tylko do wiosny!
Obok na wybiegu Daniel się pojawił
Sercami przyjaciółek się trochę pobawił.
Tylko jak poprzednio żony nie było,
za to teściowa plus stado dzieci do niego przybyło

I taki jest oto los właśnie,
między Kozą i Lamą zawsze będą waśnie.
Lecz jest także i przyjaźń, nawet szczera,
Jeśli tylko, nie poznają jakiegoś frajera.      


W tym momencie chciałam przeprosić Was, za zmiany w systemie oceniania w ostatniej chwili. Planując nagrody, nie przewidziałam, że będzie tak mało wysyłanych zgłoszeń, co uniemożliwi różnorodność typu: „on ma mało punktów, ale zrobił duże combo”. Wyszło na to, że osoba, która najdalej zaszła w grze po prostu zgarnęłaby wszystkie nagrody, co byłoby nie w porządku dla tych, co też się starali, ale np. zostali zabici wcześniej. 

Wobec tego nagrody będą rozdane dla trzech najlepszych wyników w skali ogólnej.

Konkurs 2.
Pierwsze miejsce zajmuje Dzumii! Gratulujemy!

Drugie miejsce zajmuje Yoshi!


Trzeciego miejsca nie ma, bo nie było więcej chętnych do podrzucenia mi wyniku :C

Konkurs 3.
Temat: Lama Glama


Pierwsze miejsce zajmuje Yoshi, któremu udało się nawet wygrać i znaleźć się w pierwszej trójce ogólnego rankingu gry!

Drugie miejsce zajmuje Myślokształtny (innego nicku nie stwierdzono :D)

Trzecie miejsce zajmuje Isia! (Koala też płonie)

 


Konkurs 4, czyli QUIZ!


Tutaj już byłam całkiem surowa. Ponieważ było całkiem sporo osób z tym samym wynikiem, rygorystycznie nie uznałam tych, którzy nie podali maila w informacjach o autentyczności tak jak prosiłam. Nie będę ryzykować, że ktoś inny się za was poda, kiedy będę szukała zwycięzców.

Pierwsze miejsce zajmuje m., która pokonała nawet Apoca! (458/460) 
W nagrodę oprócz standardowej nagrody dostanie ode mnie coś zrobionego własnoręcznie. Jeszcze do końca nie wiem, ale na pewno będzie to związane z lamą lub kozą. Gratulujemy!

 Drugie miejsce (448/460) zajmują jednocześnie Buleb i Dzi2!

Trzecie miejsce zajmuje Kon (443/460)!


Tu znajdziecie odpowiedzi na pytania w quizie z punktacją i wyjaśnieniem!

Gratulujemy wszystkim zwycięzcom i zachęcamy do udziału w konkursach za rok! 

Skontaktujemy się z wami mailowo!

 

A na koniec świetne arty, które dostaliśmy tak po prostu z okazji urodzin! Dziękujemy wszystkim za poświęcony czas na zrobienie tego dla nas!

 

 

Od Lars (Larsunki)


Kliknij by powiększyć
Od Nomsom (Przepis na smołę)
Kliknij aby powiększyć
Kliknij aby powiększyć

Jeszcze raz wszystkim dziękujemy i mamy nadzieję, że dalej będziecie śledzić Kopytko! 

Do napisania!

Xenya i Apoc!

6 komentarzy:

  1. Przy wierszu o Robercie Kozie i komiksie Wratha się mocno uśmiałam. Wyśmienite. : D

    OdpowiedzUsuń
  2. Po pierwsze, ciekawa rzecz z tą kreską. Zdecydowanie się zmieniła, podoba mi się taka jaka jest teraz {nie żeby wcześniej się nie podobała...}
    Po drugie, te prace xD siedzę zdechnięta po powtarzaniu na finanse {właśnie, jak tam studia? Miesiąc minął, nawet więcej, można pytać}, a tu nagle coś takiego... +10 do optymizmu na jutrzejsze koło!
    No i po trzecie, dank je za odpowiedzi :D szkoda tylko, że wcześniej nie było wiadomo, że w niektórych jest kilka odpowiedzi np. po 5 punktów. W paru wydawało mi się właśnie "sporne"... chyba że ustaliliście to potem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To była taka tajemnica, żeby ludzie odpowiadali zgodnie z własnymi przekonaniami ;)

      Usuń
  3. Ah, dzięki odpowiedziom wiemy gdzie robiliśmy błąd. Also, TeamZiemniak czuje się pokrzywdzony za dyskwalifikację. Przecież wiesz kim jesteśmy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest i mój mini poemat :P hue hue hue ;) wszystkiego naj naj naj kopytkowcy!
    Oby tak dalej ;) Pozdrawiam - Ireth

    OdpowiedzUsuń
  5. https://www.youtube.com/watch?v=cZ0f2V4Db2k&list=UUaLFPzMrcOWkPC99mGgbAKw&feature=player_detailpage#t=147

    2:27 Specjalnie na urodziny śliczne lamy z dziwnego internetu xDD

    OdpowiedzUsuń

Kopytkują