Ech, nawet nie wiecie ile razy myślę nad tym, jak byłoby cudownie mieć alergię na ogórki i fasolkę. Raczej inaczej nie przekonałabym rodziców, że nie powinnam ich zbierać.
Dzisiaj krótko, bo zaraz zabieram się za szycie cosplayu. Ilu z Was jedzie na Animatsuri?
Kurcze, jak ja to dobrze znam! Chciałabym mieć alergię na zbieranie truskawek, wiśni, czereśni, porzeczek...Byleby nie jedzenie ich :) A mam na kurz, i to największe świństwo świata! Chyba tylko dzieci z miasta uważają, że wakacje to czas lenistwa i nicnierobienia...
OdpowiedzUsuńOdnalazłam bratnią duszę ;__;
UsuńA ja bym chciał pozbierać coś, żeby tylko mieć hajsy. Hajsy są fajne.
OdpowiedzUsuń