Wbrew pozorom, strasznie się namęczyłam, żeby narysować ten komiks. Ręce, brrr... i ta poza na końcu. Pierwotnie miałam stać jak Wolverine, ale ręce mi się nie zmieściły między sobą.
Muchy mnie strasznie wkurzają, uwielbiam moment, kiedy się ich pozbywam. (Nie zawsze zabijam! Czasem wypuszczam na korytarz, żeby wkurzały kogoś innego!)
Sama ze zdziwieniem ustrzeliłam ostatnio jakiegoś wstrętnego komara... Oraz, o zgrozo, o pierwszej w nocy po ścianie zaczął mi maszerować jakiś wielki obrzydliwy pajęczak >.< I prawie na mnie wlazł w desperackiej próbie ratowania życia, brr
OdpowiedzUsuńAle muchom to zwykle daję żyć, chyba że za bardzo brzęczą nad uchem :)
Mieszkam na wsi, to właśnie muchy bardzo przeszkadzają, takie wielkie i brzęczące. Najgorzej jak z kaprysu siadają na twarzy i rękach.
Usuń