Przepraszam, że komiks tak późno.
Dzisiaj się naprawdę niemal udusiłam w pks-ie, tym bardziej, że zapowiadano mi mróz i burze. Na dodatek nie było wolnych miejsc w zacienionym miejscu, więc byłam niemal w saunie.
Zacznijmy od tego, że {przynajmniej we własnym mniemaniu} mam dość sporą odporność na gorąco... więc akurat to dla mnie nie problem ;) tym bardziej, że jeśli już jest naprawdę ciepło, to "świeże powietrze" również nie jest jakoś bardzo przyjemne. Za to jak jest zimno... brr, nie. Aż się nie chce wychodzić D: w środku fajnie, w miarę ciepło, a na zewnątrz...
Na Odyna, nienawidzę podróży w upale ;_; za to jak jest zima to można uciec do tego ciepełka xd
OdpowiedzUsuńJak zima to ludzie śmierdzą :c Chociaż latem też.
UsuńZacznijmy od tego, że {przynajmniej we własnym mniemaniu} mam dość sporą odporność na gorąco... więc akurat to dla mnie nie problem ;) tym bardziej, że jeśli już jest naprawdę ciepło, to "świeże powietrze" również nie jest jakoś bardzo przyjemne.
OdpowiedzUsuńZa to jak jest zimno... brr, nie. Aż się nie chce wychodzić D: w środku fajnie, w miarę ciepło, a na zewnątrz...
Podziel się z Apociem odpornością :D On w gorącu się staje fontanną. Ja tam lubię zawsze świeże powietrze.
UsuńAww, najsłodszy eufemizm ever. Ależ kochanie, Ty się nie pocisz, Ty jesteś fontanną! Bitch, I'm that fabulous...
UsuńNo czy to nie urocze? Co do pory roku, zdecydowanie wolę zimę :3
Usuń