czwartek, 11 lipca 2013

86. Na ulicach

  Rozmowa z dzisiaj, bo wena jak zwykle nie chce przyjść wcześniej.

Bonusik, żeby nie było mało:


Do zobaczenia na Animatsuri lub do kopytkowania we wtorek :D.

7 komentarzy:

  1. Mnie kiedyś jehowi dorwali na ulicy. Obalone.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze nie byli wtajemniczeni w tajemną sztukę teleportacji :D

      Usuń
    2. mormoni przebrani za jehowych w celu uśpienia publicznej uwagi ! :O !

      Usuń
    3. A może jehowi przebrani za mormonów : O

      Usuń
  2. Ej, a na Krakon to nie jedziecie. F-O-C-H!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wybacz :D. Już dwa konwenty pod rząd uważam za przesadę.

      Usuń
  3. Huh, tak w sumie poruszyłaś temat dość popularny. Mój "problem" {?} polega na tym, że z ani jedną z tych grup nie miałam styczności O_o
    Nie znam się, to się wypowiem?
    Nie no, chyba że swoim zwyczajem jednak dostałam taką ulotkę jak tu wspomniana, tylko zgniotłam i od razu wyrzuciłam xD a że słuchawki w uszach obecne, to się nie słyszy co ludzie mówią...

    OdpowiedzUsuń

Kopytkują