wtorek, 24 września 2013

111. Pogawędka


Ach, wesołe życie na wsi. Moja mama, w przeciwieństwie do mnie, jest strasznie gadatliwa. Pewnie dlatego ja jestem taka cicha, w końcu mówiła za mnie. W każdym razie pogawędki z sąsiadami potrafią trwać bardzo długo.

Czy tylko ja sądzę, że sąsiada niekoniecznie interesuje nasze życie z ostatnich kilku miesięcy? Znacie kogoś, kto jest równie wylewny? :D

11 komentarzy:

  1. Ja znam, pan rysownik.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kimkolwiek jesteś, U made my day :D

      Usuń
    2. Niestety znam aż zbyt wiele takich osób, które w ogóle mnie nie interesują a chcą za wszelką cenę ze mną rozmawiać.

      Usuń
  2. ekstrawertycy *wzdech*

    OdpowiedzUsuń
  3. Gdzie dwóch rozmawia, tam Xenya zrywa ogórki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wypisz-wymaluj moja rodzicielka i ja. Tylko łanu ogórków brakuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uhuh, moja mama tak samo xD. Opowiada różne rzeczy obcym osobom, które zapewne mają to gdzieś.. A ja tylko w myślach 'mamo, weź się zamknij i chodź Q_Q'

    OdpowiedzUsuń
  6. Takie życie na wsi jest własnie piękne :D Mieszkam w małym mieście otoczonym wsiami i nie zamieniłabym tego swojego kawałka świata za nic!

    OdpowiedzUsuń
  7. Woa, pierwszy raz czytam komiks poruszające problemy życia na wsi XD Gpoy i dodaję :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Pani sąsiadka z dołu. Brr...

    OdpowiedzUsuń

Kopytkują