Ach, wesołe życie na wsi. Moja mama, w przeciwieństwie do mnie, jest strasznie gadatliwa. Pewnie dlatego ja jestem taka cicha, w końcu mówiła za mnie. W każdym razie pogawędki z sąsiadami potrafią trwać bardzo długo.
Czy tylko ja sądzę, że sąsiada niekoniecznie interesuje nasze życie z ostatnich kilku miesięcy? Znacie kogoś, kto jest równie wylewny? :D
Ja znam, pan rysownik.
OdpowiedzUsuńKimkolwiek jesteś, U made my day :D
UsuńNiestety znam aż zbyt wiele takich osób, które w ogóle mnie nie interesują a chcą za wszelką cenę ze mną rozmawiać.
Usuńekstrawertycy *wzdech*
OdpowiedzUsuńTrzeba z nimi żyć :D
UsuńGdzie dwóch rozmawia, tam Xenya zrywa ogórki.
OdpowiedzUsuńWypisz-wymaluj moja rodzicielka i ja. Tylko łanu ogórków brakuje.
OdpowiedzUsuńUhuh, moja mama tak samo xD. Opowiada różne rzeczy obcym osobom, które zapewne mają to gdzieś.. A ja tylko w myślach 'mamo, weź się zamknij i chodź Q_Q'
OdpowiedzUsuńTakie życie na wsi jest własnie piękne :D Mieszkam w małym mieście otoczonym wsiami i nie zamieniłabym tego swojego kawałka świata za nic!
OdpowiedzUsuńWoa, pierwszy raz czytam komiks poruszające problemy życia na wsi XD Gpoy i dodaję :D
OdpowiedzUsuńPani sąsiadka z dołu. Brr...
OdpowiedzUsuń