niedziela, 5 stycznia 2014

143. Dyskretna

Ostatnio starszy Apoc był brzydki, to tym razem, żeby pokazać, że klątwa minęła, na studiach jest niezłym bishem :) (jap. Bishōnen dosł. piękny chłopiec).

Pomysł na komiks powstał z rozmyślań o czym jest matematyka dyskretna. Od liczenia szeptem doszło do całki sprzedającej narkotyki :D

Bardzo Was przepraszam za ostatnie luki w pojawianiu się kopytek :C. Nagle okazało się, że mam życie poza internetem (wow), znajomych (wow!), obowiązki pozainternetowe (WOW!) i tak jakoś wyszło, że mało czasu spędzam przed komputerem :c

14 komentarzy:

  1. Anonimowy Komentator powiada: wiele dobrze, wiele dobrze dziś :) Już za niedługo sesja/ferie, może będzie więcej kopytek? albo więcej Życia Poza Internetem? Tak czy inaczej najlepszego w Nowym Roku!

    OdpowiedzUsuń
  2. Buahahaha, a potem to smutne rozczarowanie, że to na początek sumowanie szeregów i innych dyskretnych wartości ;d
    Krejzy całka wygląda świetnie ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. 1. Widzę, że ten żarcik na temat matematyki dyskretnej jest prędzej lub później wymyślany niezależnie w zasadzie przez każdego, kto słyszy to hasło.
    2. Całka dotyczy funkcji w miarę ciągłych, a nie dyskretnych.
    3. "Wyjmijcie podręczniki" na studiach, lol.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ad.2 Uważam, że znak sumy wyglądałby mniej szaleńczo, całka wyszła ładnie ;d

      Usuń
  4. Oooo, dyskretna. Przedmiot który zdałem dopiero za 3cim razem :|

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dumne 4.0 za pierwszym podejściem :3

      Usuń
    2. Z tej strony drugi termin pozdrawia, o ile mnie pamięć nie myli. : P

      Usuń
  5. Jak na mnie cała matematyka jest bardzo dyskretna: ukrywa się przed nami żebyśmy, broń Boże, nie zrozumieli jej! Taka nieśmiała...A tak na serio, o czym to może u licha być? O funkcjach? (To słowo nawet rozumiem, ale się czuję mądra.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rzeczach na zbiorach co najwyżej przeliczalnych. Funkcja jest relacją, która jest podzbiorem iloczynu kartezjańskiego i jeżeli jest on co najwyżej przeliczalny, to wtedy funkcja jest dyskretna. Ale nie musi być i często nie jest.

      Usuń
    2. Huhuhuhuhu. Humanistyka 2.0.

      Usuń
    3. @Kret - Kurczę, miałem to kiedyś, ale po Twojej definicji stwierdzam, że... dawno to było.

      A podobno mam nawet niecałe dwa lata matmy zaliczone (plus całą informatykę), i to na PW... Jak to człowiek zapomina...

      Usuń
  6. Ale jak to tak... życie... poza internetem??? O.O


    (a "matematyka dyskretna" mnie bardzo, bardzo bawi - chyba głównie dlatego, że nigdy, przenigdy nie miałam i nie będę miała z nią styczności :D)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niespodzianka :)

      Za wikipedią:
      "Matematyka dyskretna - zbiorcza nazwa wszystkich działów matematyki, które zajmują się badaniem struktur nieciągłych, to znaczy zawierających zbiory co najwyżej przeliczalne (czyli właśnie dyskretne).
      Niektóre z tych działów to:
      kombinatoryka,
      kryptografia,
      (...)"

      Znaczy jak logujesz się na konto w banku, to masz z tym bardzo "bezpośrednią" styczność, chociaż pasywną. A jak kiedykolwiek grałaś w karty i inne takie, to już nawet aktywną :P

      Usuń

Kopytkują