Cóż ja poradzę, że lubię oszczędzać? Apoc by od razu wszystko wydawał na nowe zabawki, a ja wolę chować na czarną godzinę :) Kogo stronę trzymacie?
czwartek, 4 grudnia 2014
193. Bogactwo
Cóż ja poradzę, że lubię oszczędzać? Apoc by od razu wszystko wydawał na nowe zabawki, a ja wolę chować na czarną godzinę :) Kogo stronę trzymacie?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Ja też wolę chować na czarną godzinę! Czekaj, wróć, chciałabym chować na czarną godzinę. Zawsze wcześniej znikają, nie wiem, jakim cudem...
OdpowiedzUsuńTeż chomikuję, a potem czasem żałuję, że nie kupiłam sobie czegoś, bo jestem Żyd... XD
OdpowiedzUsuńTeż staram się chomikowac na czarną godzinę, ale zwykle mi coś w tym przeszkodzi: a to nowa książka, a to płyta... I jakoś samo znika... ;)
OdpowiedzUsuńCzołg? Lama?
OdpowiedzUsuńPoznań pozdrawia oszczędzanie...
Heh, macie fajny układ w związku:
OdpowiedzUsuńDzięki Niemu będziecie mieli cokolwiek w domu.
Dzięki Tobie będziecie mieli cokolwiek jeszcze na dom.
Ja od lat obiecuję sobie odłożyć na jeszcze-jeden-kurs/ślub/nowe-życie ale zawsze się okazuje, że przez czas "posuchy" nazbierało się tyle wydatków albo ta "czarna godzina" przychodzi akurat po wypłacie (autentyk: w jednym momencie rozwaliły mi się wszystkie buty na zimę, pralka, 2 komputery w domu, pies się rozchorował, no i święta tuż tuż)... i to tyle ja widziałam swoją ekstra wypłatę. ;c
Poza tym zawsze mam dylemat:
[NIE, lepiej jeszcze trochę zaoszczędzić na >życie<] czy [OK, teraz już można zacząć >żyć<]
Pozdrawiam :)
ehhe, ja również chomikuję ale przeszedłem już etap skarpety i teraz staram się 'zdrowo" wydawać :)
OdpowiedzUsuńJa mimo niezaprzeczalnego pochodzenia miewam koszmarne przepływy rozrzutności. Bywa i tak ;)
OdpowiedzUsuń