Podobno potrafię wiernie odwzorować minę overly attached girlfriend, choć Apoc, jak ją widzi, zaczyna się śmiać, a nie bać.
Wzięło mnie i przeziębiło. Temperatura ciała niby w normie, ale leje mi się z nosa jak z wodospadu. Nienawidzę tego, już wolę jak mam gęsty katar, a nie ciągłą wodę =.=. I to na koniec (nie moich) wakacji! Trzymajcie się ciepło, bo pogoda teraz przewrotna jest!
Cóż powiedzieć - zdrowia życzymy (znaczy TW, K i pan M z Taty Wilkołaka). Kot się nie wypowiada, ale to wredne stworzenie jest, więc nie przyjmowałbym życzeń od niego. Tak na wszelki wypadek.
OdpowiedzUsuńTo ja przepraszam za wszystkie wredne koty, i też życzę zdrówka :D
UsuńI żeby ci katar nie przeszkadzał w rysowaniu ;3
Dziękuję wam bardzo :D. No, moje koty też się nie przejmują moim stanem, więc rozumiem.
UsuńByło ciężko z rysowaniem, ale dałam radę ^^
Oj ja się mojej rodziny na tydzień pozbyłam i zostawiłam na Ukrainie , teraz SH to wykorzystuje i siedzi u mnie w domu, i muszę kolejną bestię do karmienia.. ;/
OdpowiedzUsuńA Tobie zdrówka, zdrówka życzę !
Ha, teraz Ty jesteś fontanną!!!
OdpowiedzUsuńBtw, ja chcę zdjęcie Ciebie w wersji overly attached girlfriend xDDD I SO WANNA SEE THIS.