niedziela, 8 września 2013

106. Jedzenie

 Cały mój sposób na utrzymanie linii w jednym komiksie :D.
Jestem strasznym niejadkiem i bardzo dużo rzeczy po prostu mi nie smakuje. A jak smakuje, to często nie chce mi się jeść. Nie, to nie znaczy, że nie jestem głodna. To znaczy, że nie chce mi się siedzieć przy stole i przeżuwać, bo mnie to nudzi :3.
Ktoś jeszcze tam ma? Bo często ludzie uważają mnie za aliena, jak się przyznaje, że nie chce mi się jeść.

24 komentarze:

  1. Dlatego zawsze jem przy kompie,żeby sobie urozmaicić rytuał przeżuwania :D a z robieniem jedzenia sama prawda. Najbardziej się to odczuwa na studiach, gdy pełnowartościowym posiłkiem stają się ziemniaczki instant, bo tylko na wstanie i zalanie czegoś wrzątkiem cię stać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już wprowadzam jedzenie kolacji przy kompie, nawet jak mama robi cały talerz warzyw na współę.
      Czym się różnią ziemniaczki instant od zwykłych? :D

      Usuń
    2. Są w proszku i robi się z nich po zalaniu wodą purre xD

      Usuń
    3. Na studiach zginę D: nie lubię puree

      Usuń
    4. Zostaje Ci makaron :) Makaron najlepszym przyjacielem studenta! :P

      Usuń
    5. Ja jechalam na goracych kubkach (istnieje to jeszcze?)
      ale poza tym lubie jesc i bezproduktywnie zazdroszcze niecheci do pozywienia..

      Usuń
  2. Oh gad, mogłam się nie uczyć gotowania, to może udałoby mi się trochę schudnąć XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym jest. Jak się nie umie, to się nie chce babrać :D

      Usuń
    2. Moment, w którym moje szanse na schudnięcie spadły do zera: nauczenie się robienia naleśników oraz ciasteczek XD

      Usuń
  3. Mam wręcz przeciwnie! Jadłabym całe dnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja to jem od niedawna co najmniej raz na 3h. Trzeba zbierać tłuszczyk na zimę. Zwykle kanapki/popcorn/posiłek, który mi przygotowano. Nadal chuda.

    OdpowiedzUsuń
  5. Dokładnie tak. Jako palacz mam zawsze jeszcze opcję - głodnym, ale nie chce mi się jeść. Zapalę i spróbuję za godzinę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Pominę fakt, że mogę jeść do oporu wszystko to co najbardziej tłuste i tuczące a być nadal chudym jak źdźbło trawy...

    Z drugiej strony sam zauważyłem rytuał jedzenia przy kompie, jak nie ma w okolicy mojej dziewczyny, która mnie nakarmi to włączam film / kabaret / anime i tylko wtedy jestem w stanie normalnie jeść.

    OdpowiedzUsuń
  7. mam identycznie- tym bardziej, jak coś na zimno jest niejadalne XD

    OdpowiedzUsuń
  8. Eeeeej... Te Wasze regularne apdejty to nieprawda jest! Gdzie komiks wtorkowy, drogie Kopytka, hę?!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wtedy biorę zielone ogórki i je jem.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakbyśmy widzieli siebie xD Z tym, że nam się chce jeść, tylko nie chce się nam przygotowywać tego wszystkiego.
    Gin&PT

    OdpowiedzUsuń

Kopytkują