czwartek, 10 października 2013

118. Imię


Dzisiaj nie miałam czasu na rysowanie komiksu, więc trochę biedny, ale mam nadzieję, że się spodoba :3
A więc postanowione! Będziemy mieli szynszylę o imieniu Mefistofeles. Zapewne będziemy jakoś skracać to imię, ale i tak jest takie... godne :D.
Ten komiks jest w pewnym sensie kontynuacją tego: http://www.po-prostu-kopytko.pl/2013/10/116-szynszyla.html

 Znacie jakieś zwierzaki, którym zostały nadane śmieszne lub dziwne imiona? Może ludzi takich też znacie? :3

Drobne ogłoszenie parafialne, dla tych co nie widzieli: Toplista już działa! Każde kliknięcie na głodną lamę powyżej da jej jedzonko, żeby przeżyła mroźną zimę : o. 
A tak serio, to jeśli chcecie podzielić się Kopytkiem z innymi, to klikajcie na lamę, żeby było ono jak najbardziej widoczne!

38 komentarzy:

  1. Mój kot Kefir oczywiście. : D

    OdpowiedzUsuń
  2. Babcia nazwała mojego kota Małysz na cześć Adama Małysza.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mefistofeles <3
    Moja kuzynka nazwała kota Myszka :x

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój kot nazywał sie Szaszłyk :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pies sajgon, kot cykor, homik stewardesa( miał być stuard, ale jakoś nam płeć nie pykła) a i była jeszcze świnka morska pończocha

    OdpowiedzUsuń
  6. Kot mojej cioci wabi się Figa, a jej futerko jest mieszanką szarości i czerni, że wygląda jak obsypana makiem.... Ale to nie takie dziwne .3.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam ciocię, która ma kotkę o imieniu Figa i jest bury ^.^ Może to ta sama ciotka? ;)

      Usuń
  7. Śmiechłam. ZENON Z KITION. Jeśli kiedykolwiek dorobię się kota, co stanie się kiedy tylko wymyślą jednorazowy zastrzyk na wszelką alergię, będzie to właśnie Zenon z Kition. Aha, jeszcze - gdy byłam mała, planowałam mieć trzy koty - Brutto, Netto i Tarę...

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolega miał chomika o imieniu Oppenheimer...

    OdpowiedzUsuń
  9. a mojej babci kot się nzwał Stinki, bo mu z paszczy jechało :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Stara przyjaciółka ma Psa który wabi sie "Kryzys"
    Samo wyobrażenie sobie jak wychodzi z psem na wieczór i wołanie "KRYZYS! Kryzys! no chodz tutaj Kryzyskuu" ...To mnie powala xD w dodatku skubany lubi daleko odbiegać bo byłem nie raz swiadkiem xD

    OdpowiedzUsuń
  11. Mój niegdyś kot nazywał się Katasza. Geneza stąd http://www.youtube.com/watch?v=WPDapKlUxzY chodź nic z nią nie tak nie było

    OdpowiedzUsuń
  12. Nasz kot nazywa się Szlag. Przez g. Jest to pozostałość po bujnej młodości, jak i wyraz naszych uczuć wobec niego... Przynajmniej czasami.

    Choć czasem głupio jak na przykład rodzina się pyta, jak się nazywa. Z drugiej strony, prawda zawsze wyjdzie na jaw ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Widelec.pl robił plebiscyt na najbardziej krzywdzące dla dzieci imiona. Zwyciężyli Oralia i Cirzpibog. Skoro brały udział w konkursie, to niestety oznacza, że naprawdę muszą istnieć ludzie o takich imionach. Inne przykłady które pamiętam że to Prymityw, Kwadrat i Świętożyżń.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Akurat jeżeli rozumieć Kwadrat jako "do kwadratu", to jest to spoko propozycja na drugie lub trzecie imię. :D

      Usuń
    2. Mój fav to i tak Żyraf.

      Usuń
  14. Ja znam fajne imię dla psa. Sara... A nie, zaraz! To przecież moje imię!

    Nie, nie marudzę. Przeciwnie, lubię je. A jednak zawsze jest ten ból zawodu, kiedy słyszę na ulicy "Sara! Sara!", myślę, że to jakieś życie towarzyskie, a tam ktoś woła swojego psa.

    OdpowiedzUsuń
  15. Moja świnka morska ma na imię Świnia <3

    OdpowiedzUsuń
  16. My będziemy swoje zwierzęta w przyszłościach dziwnie nazywać. A tymczasem mieliśmy kota przybłędę, który się odbłąkał, przez jakiś czas zwanego Pirat.
    Gin&PT

    OdpowiedzUsuń
  17. Kopytko przebiło Chatę na TopLiście :D Gratulacje :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mój pies się Daktyl nazywa

    OdpowiedzUsuń
  19. Moje kocię nazywa się Koszmar, liczy się to?

    OdpowiedzUsuń
  20. Moje myszoskoczki mają dziwne imiona, a mysiek jest aż trzynaście, to i siła uderzeniowa większa...
    Adam Myszomałysz
    Nocek
    Kazimierz
    Żwirek
    Lelouch (Code Geass Time!)
    Bziczka
    Afryka
    Śnieżynka
    Nutka
    Anonimka
    Kropa
    Miodka

    OdpowiedzUsuń
  21. Imiona zwierząt przewijających się przez moją rodzinę:

    Kanarek
    Bobby
    Potter
    Bufka
    Mysia
    Pysia
    Kasia
    Lily
    Carmen
    Nora
    Brown
    Black
    Skoczek
    Stewart
    Skippi per Skipper
    Carmen2
    Lucjusz-Lucjan-Lucek-Złaźkocieztegokomputerabocieutopiewwannie!
    Afra-Afrodyta-Afrulinda-Afrusia-Afreczka-Afrula

    Fifi per WiFi

    Bart per Ren
    Kanarek2
    Kanarek3
    Kanarek...sto któryś
    Tosia
    Leon
    Buba
    Lola
    Patyczak Pierwszy
    Patyczak Drugi


    P.S

    Przez moją rodzinę, nie mój dom. xD

    OdpowiedzUsuń
  22. Czarna kotka o imieniu Bestia. Jak mi się żona uprze na następną (już wiadomo, że ruda ma być), to nazwę ją Masakra. :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Moje szynszyle nie mają imion, nie potrafię ich jakoś nazwać, to są po prostu Szczury - Mały i Duży. :D
    A tak w ogóle, to branie jednego szynszyla to nie najlepszy pomysł... Ktoś pod poprzednim komiksem napisał, że one szybko popadają w depresję itp, no i to prawda bo to zwierzaki stadne i muszą mieć drugiego do przytulania... No i właśnie takie dwie szynszyle śpiące ze sobą, nazwajem się czyszczące to najpiękniejszy widok na świecie. No i z jednym jest już tyyyle zachodu, że ten drugi różnicy Wam nie zrobi, a zwierzakowi tak.
    No ale zrobicie jak uznacie. ;) I poczytajcie dużo o szynszylach w necie, na to trzeba być przygotowanym, bo wcale nie jest tak różowo jak się wydaje. ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Kot znajomego Modrzew, wymarzone imię dla mojego nieistniejącego pieska Mentos, no i najwspanialszy na świecie przyszły królik biszkopt

    OdpowiedzUsuń
  25. Lepiej nazwijcie go 'Lucyfer' co ladnie mozna skracac do 'Lucek'.
    ps. moj zolw obronny nzywal sie 'Bucek' co OCZYWISCIE bylo skrocona forma imienia 'Bucefal'.

    OdpowiedzUsuń
  26. Mieliśmy kotkę Myszę, znałem wilczura o imieniu Cymbał, słyszałem też o psie o imieniu Ćpun.

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mam chomika o imieniu Żarówka. XD Miał być "Achilles", ale płeć nie trafiła...

    OdpowiedzUsuń
  28. moje dotychczasowe doświadczenia z szynszylami sprowadzają się do tego że niezależnie od płci będą się ruchać, szarpiąc pazurkami za kratki klatki w jednostajnych odstępach czasowych mniej więcej raz na sekundę, najchętniej właśnie wtedy kiedy potrzeba ciszy i spokoju. I nie robiło im różnicy czy był samiec i samiczka czy obie samiczki, i tak się ruchały. zaś co się tyczy imion zwierzaków to dwa żółwie Gucio i Maja, Psy: Tytus, Black i Niula. tak że nic specjalnego, ale za to wszystkie zwierzaki mojego brata (a miał węże, pająki, skorpiony i inne dziwne zwierzaki) nazywały się słodziak.

    OdpowiedzUsuń
  29. Psy Romeo (wołany Romkiem) i obecnie Beniosław (zwany Benkiem)

    OdpowiedzUsuń
  30. Imiona krów z mojego gospodarstwa: Biedronka, Lizawka, Koza, Wiewiórka, Zaczepka, Panda, Torba i jeszcze kilka było fajnych, ale już nie pamiętam. A co do domowych zwierzów to posiadam kocura Behemota i dwa psy: Lolo i Świrek. I jeszcze w lesie niedaleko mieszkają dziki- Kombajny.

    OdpowiedzUsuń
  31. Jedna szynszyla to smutna szynszyla ;( Chyba że ma się NAPRAAAWDE dużo czasu żeby jej go poświęcić. Najlepiej od razu kupić dwie bo jak jedna zapadnie na depresje i chce się kupić wtedy drugą do towarzystwa to ciężko je połączyć. Mogą się gryźć. Poza tym polecam wcześniej trochę poczytać
    http://www.forum-szynszyla.pl/
    To naprawdę wrażliwe i wymagające starannej opieki zwierzątka. Nie tak łatwo się nimi zajmować jak świnką morską czy królikiem.
    A, no i lepiej kupować od małych hodowców (ludzi którzy rozmnażają w domu, nie na futro) niż ze sklepów zoologicznych.

    OdpowiedzUsuń
  32. Miałam kiedyś chomiczka o wdzięcznym imieniu "Cipciuś". Wiem, imię rozwala :3
    A co do alergii-zawsze możesz postawić na jakieś trociny czy piasek, a sianko dawać od czasu do czasu [nie znam się na szynszylach]

    OdpowiedzUsuń

Kopytkują