Granat mnie nieźle upaćkał. Jak sok z niego trysnął to nie wiedziałam jak ze ściany zmazać. Ale skoro woda utleniona, to woda :).
Lubicie granaty? A może jakieś inne egzotyczne owoce? "Egzotyczne", mam na myśli takie, które się nie kupi w Polsce zbyt łatwo.
Nigdy nie jadłam granatu (granata?), dobrze wiedzieć na przyszłosć, jak co, to będę kroić go w piwnicy. Jak sie czegoś nie da w Polsce kupic zbyt łatwo, to na pewno tego nie jadłam :) Wyznaje zasadę mojej babci "Wełna nie wełna..."
Pitahaja. Bez smaku. I suszonego duriana, w sensie ten najbardziej śmierdzący owoc świata. Mi smakował jak zgniły melon z orzechami, moim rodzicom jak gruszki, a większość koleżanek stwierdziła, że ostatnio taki smak czuły, kiedy wymiotowały.
Wiesz, suszony na całe szczęście nie śmierdział. A ze smakiem to też ludzie mawiają - połowa go uwielbia, połowa nienawidzi. Dla mnie smakował dosyć dziwnie, ale można wydać te pare groszy żeby spróbować ;)
Instrukcja na przyszłość: http://www.youtube.com/watch?v=1iHbSzM63Hs proszę, nie dziękuj :P ah zbawienne czeluście internetu gdzie znajdzie się wszystko :]
Granaty. Tylko pestki mnie wkurzają. Powinni bezpestkowe hodować, jak te winogrona. Bo się gryzie te ziarna, gryzie, gryzie, i potem jak się sok cały wycycka, to jakby słomę człowiek żuł.
A, i liczi. Tylko brudzi to niemiłosiernie i klawiatura się potem cała lepi.
Z owoców ,,egzotycznych": -Liczi (ale nie takie wymemłane g***o z marketów) -Daktyle -Pitaya (Smoczy owoc- warto schłodzić przed zjedzeniem, o niebo lepszy) -Rambutan (nie widziałem czegokolwiek ,,podobnego" do tego co jadłem w Kambodży)
P.S. Wierny fan, o ile pamięć mnie nie myli (a zawodna jest, oj zawodna) ,,jestem z Wami" od skromnych początków
Nigdy nie jadłam granatu (granata?), dobrze wiedzieć na przyszłosć, jak co, to będę kroić go w piwnicy.
OdpowiedzUsuńJak sie czegoś nie da w Polsce kupic zbyt łatwo, to na pewno tego nie jadłam :) Wyznaje zasadę mojej babci "Wełna nie wełna..."
Bardzo slusznie; miejsce granatow jest w piwnicy.
UsuńNie w piwnicy, tylko w chlebaku!
UsuńZ dziwnych owoców - persymona, polecam wszystkim.
Uwielbiam granaty, dzisiaj właśnie jednego jadłam, ale był niedobry :C
OdpowiedzUsuńPitahaja. Bez smaku. I suszonego duriana, w sensie ten najbardziej śmierdzący owoc świata. Mi smakował jak zgniły melon z orzechami, moim rodzicom jak gruszki, a większość koleżanek stwierdziła, że ostatnio taki smak czuły, kiedy wymiotowały.
OdpowiedzUsuńJa słyszałam, że durian tylko niezbyt pięknie pachnie, ale jest bardzo smaczny :D Czyli nie polecasz? :P
UsuńWiesz, suszony na całe szczęście nie śmierdział. A ze smakiem to też ludzie mawiają - połowa go uwielbia, połowa nienawidzi. Dla mnie smakował dosyć dziwnie, ale można wydać te pare groszy żeby spróbować ;)
UsuńW nie każdym sklepie są, ale uwielbiam kokosy. Ale mleczko z niego niet.
OdpowiedzUsuńWidzę, że każdy spożywa przed kompem, zamiast po ludzku przy stole xD
Przeczytałam całego Twojego bloga jednym tchem, od deski do deski i stwierdzam, że musisz być siostrą moją rodzoną :D
OdpowiedzUsuńOooooo, ja kocham granaty!
OdpowiedzUsuń(cześć, w ogóle - ujawnię się może, to wszystko wina granatów ;) - długo już czytam ale komentować... ^^")
Ludzie, nie wstydźcie się komentować - przecież was nie zjemy, a kontakt z czytelnikami to ważna rzecz! Witaj :)
UsuńNIE SŁUCHAJCIE GO, TO PUŁAPKA! WIELU DAŁO SIĘ JUŻ NABRAĆ I SŁUCH O NICH ZAGINĄŁ ;_;
UsuńPrawda, ledwie przeżyłem. Nie komentujcie, chyba, że macie +500 defa.
UsuńHuehuehue :3
UsuńInstrukcja na przyszłość: http://www.youtube.com/watch?v=1iHbSzM63Hs proszę, nie dziękuj :P ah zbawienne czeluście internetu gdzie znajdzie się wszystko :]
OdpowiedzUsuńMoim ulubionym owocem już od dawna jest mango. Ale takiego świeżego, soczystego to nie dostaniesz :/
OdpowiedzUsuńGranaty. Tylko pestki mnie wkurzają. Powinni bezpestkowe hodować, jak te winogrona. Bo się gryzie te ziarna, gryzie, gryzie, i potem jak się sok cały wycycka, to jakby słomę człowiek żuł.
OdpowiedzUsuńA, i liczi. Tylko brudzi to niemiłosiernie i klawiatura się potem cała lepi.
Ale winogrona bezpestkowe są fe :<
UsuńKto by pomyślał? Eksplodujący granat.
OdpowiedzUsuń...no to już wiemy dlaczego granaty (te do zabijania ^u^) nazywamy granatami.
OdpowiedzUsuńA co do egzotycznych owoców, to moją miłością są figi.
Z owoców ,,egzotycznych":
OdpowiedzUsuń-Liczi (ale nie takie wymemłane g***o z marketów)
-Daktyle
-Pitaya (Smoczy owoc- warto schłodzić przed zjedzeniem, o niebo lepszy)
-Rambutan (nie widziałem czegokolwiek ,,podobnego" do tego co jadłem w Kambodży)
P.S. Wierny fan, o ile pamięć mnie nie myli (a zawodna jest, oj zawodna) ,,jestem z Wami" od skromnych początków