czwartek, 12 grudnia 2013

138. Szynka

Popełniłam komiksa kociego. Od czasu do czasu można, ale raczej nie cały czas :D.
Chyba Ameryki w kwestii kociej nie odkryłam :).

Niedługo, bo być może od jutra, będę odkrywać Amerykę szynszylkową! Wrzucę zdjęcia ^^

10 komentarzy:

  1. TAK. Nie jestem jedyną osobą, która daje kotu normalną szynkę XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szynka wychodzi w sumie taniej niż niejedna kocia karma ;p

      Usuń
    2. Kocią karmę suchą też dostaje, ale czasem rzucamy "coś lepszego" :)

      Usuń
  2. Mój kot szamie szynkę w kawałku - kluczem jest cierpliwe czekanie aż zje.
    Czekam na crossover kota i szynszyli:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakby był głodny to by sobie sam otworzył opakowanie i zjadł... Zbyt go rozleniwiasz ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tia. Niby mógłby tą szynke pogryźć, ale zapominamy o jednym- to kot w tym układzie rządzi. Jeśli nie spełnię zachcianki mojej kotki, ona zapamieta to i następnego dnia zostawi mi na wycieraczce w nagrodę rozwleczone mysie truchło, specjalnie tak, abym w nie rano wdepnęła. Koty potrafia być wredne i charakterne, nawet bardziej niż ja... Już lepiej pokroić szynkę...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale on cię chce tylko nakarmić, bo czuje się za ciebie odpowiedzialny :D

      Usuń
  5. Ciekawe jak kot będzie się zachowywał przy szylkach - mój się ich wręcz boi. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę na właśnie taki układ, bo przyjaźni się nie spodziewam, chociaż byłaby miła :D

      Usuń
  6. ...Jak dla mnie możesz popełniać kocie komiksy częściej.
    Kotów nigdy dość :D

    OdpowiedzUsuń

Kopytkują