piątek, 27 marca 2015

198. Dieta

Po analizie swojej dotychczasowej diety "słoikowej" dziwię się, że nie przytyłam dużo więcej. Ale i tak nie wyglądam najlepiej. Chyba w życiu większości kobiet przychodzi taki moment, w którym stwierdzają, że trzeba się wziąć za przyzwyczajenia. No to na rowerek, panie i panowie!

Fffuuu, niech mnie ktoś kopnie w tyłek, bo się rozleniwiam >.<
Autor: o

10 komentarzy:

  1. Isia27 marca 2015 22:11

    To starość, z każdym kolejnym rokiem będzie +1kg, trust me...
    Też raz próbowałam postawić na zdrowe jedzenie. Wydałam 3x więcej, wcale nie było smaczne i jedyne o czym marzyłam, to właśnie kebap albo pizza.
    Dziś staram się po prostu jeść jakieś surówki, bo dobre i niedrogie, oraz jechać na kanapkach, bo gotować też się nie chce ^ ^''

    OdpowiedzUsuń
  2. Nomi28 marca 2015 01:22

    e ty po prostu bardzo nie umiesz w zdrowe żywienie skoro uważasz że to drogie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Revv28 marca 2015 03:12

      Mi to wygląda raczej na walkę z lenistwem i mocno przetworzonymi produktami. : P Trzeba od zera gotować i wtedy jest tanio oraz zdrowo.

      Usuń
  3. Anonimowy29 marca 2015 16:55

    Prawda. Np szpinaczek w brykietach mrożony, na kilogramy - moja radość, na patelnię, trochę masła, ząbek czosnku, trochę fety albo czegoś podobnego, tanie, szybkie, dobre.
    Od zera :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Xenya29 marca 2015 20:00

      Ech, łatwiej jeśli się lubi większość warzyw, nie to co ja ;__;

      Usuń
    2. Revv2 kwietnia 2015 20:31

      Polecam na kolację twaróg ze szczypiorkiem, to ludzi chyba każdy.

      Usuń
  4. Koninko8 kwietnia 2015 15:22

    Tak naprawdę to wcale nie wychodzi drożej :) Zdrowe jedzenie nie jest wszak najtańsze ale najdroższe też nie. Polecam zakupy przez internet, ja sobie od niedawna tak robię. Przygotowuję sobie najpierw plan na cały tydzień, zamawiam sobie dowożą mi do domu. Plusy są takie że mam plan na tydzień, jedzenie się nie marnuje a jak zamawiam w necie to na spokojnie wybieram najlepsze (patrzcie na etykiety!!!) jedzenie i do tego niedrogie. Bo w sklepie to półki i jedzenie na nich atakuje nas i przytłacza.

    OdpowiedzUsuń
  5. Anonimowy8 kwietnia 2015 22:19

    Kup dużo mrożonych warzyw na patelnię i pomidorów w jakimś przecierze, opcjonalnie kurzego cyca i w pizdu kaszy kuskus (bo się fajnie nazywa i wystarczy na chwilę zalać wodą). Tanio, szybko i optymalnie zdrowo ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anonimowy1 maja 2015 23:52

    zyjesz? Czy kopytka urwało?

    OdpowiedzUsuń
  7. TSDGTJ10 maja 2015 15:07

    Kiedy relacja z Pyrkonu?

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)

Kopytkują